9 marca 2013, sobota
Amsterdam
Amsterdam mieści w sobie niesamowitą ilość restauracji z całego świata. Znaleźć tu można chyba wszystko - od argentyńskiego grilla po dania perskie, włoskie, meksykańskie...
Wczoraj, po wizycie w jednym z tutejszych "coffee shops", zdecydowaliśmy się jednak na chińszczyznę. Bogdan znalazł małą, cichą restauracyjkę w okolicy Centraal Station (dworca głównego), z podobizną któregoś z chińskich dyktatorów / prezydentów na ścianie. Wystrój miejsca był skromny, ale z lustrami i kwiatkami biegnącymi wzdłuż ścian sprawiał bardzo miłe wrażenie. A jedzenie - pyszne!
Powyżej: Wnętrze starego browaru Heinekena, Amsterdam. Fot.: Monika Szostek
Dzisiaj zaś padało od samego rana. W deszczu udaliśmy się na tramwaj i pojechaliśmy do Dam, gdzie odwiedziliśmy sklep z pamiątkami (kupiliśmy małe prezenty dla naszych siostrzenic i kubek z Amsterdamu; od czasu wakacji w Portugalii w 2010 roku mamy dziwną manię - kolekcjonujemy kubki z różnych części globu).
Nawet w deszczu Dam i jego budynki wyglądały świetnie - strzeliste wieże i kilka kolorów cegieł prezentowały się fantastycznie. To tam znajduje się Muzeum Figur Woskowych Madame Tissauds. Ale nie było ono celem naszej dzisiejszej wycieczki. Dlatego też złapaliśmy tramwaj nr 16 i udaliśmy się do "Heineken Experience" - byłego browaru Heinekena.
Powyżej: Slogan wyszukany w byłym browarze Heinekena. "Wokół piwa zawsze coś się dzieje." Kto by się z tym nie zgodził? Fot.: Monika Szostek
Były browar Heinekena to genialny pomysł - ludzie z własnej woli płacą 18 Euro za bilet, aby firma mogła reklamować swój produkt. Czy istnieje lepsze rozwiązanie dla współczesnej reklamy? Chyba nie...
A jednak warto się tam wybrać: nie tylko otrzymaliśmy trzy kufle darmowego Heinekena, ale również zostaliśmy "zamienieni w piwo"... To ostatnie znaczyło, że wprowadzono nas na platformę z poręczami (razem z kilkudzisięcioma innymi zwiedzającymi, oczywiście), która trzęsła się lub kołysała w rytm zabawnego video prezentującego process przygotowania piwa - od samego początku warzenia po transport do najbliższej imprezy. Zostaliśmy spryskani wodą, kiedy prowadzący do niej wpadał, były też bańki mydlane dla realistycznego efektu...
Powyżej: Skrzynie Heinekena. Fot.: Monika Szostek
Powyżej: Boksy dla koni na terenie starego browaru Heinekena. Konie używane były kiedyś do transportu piwa; mimo zmiany metod przewozu, konie nadal są tradycją browaru. Fot.: Monika Szostek
W rezultacie wyszliśmy z dawnego browaru dość późno, biedniejsi o 36 Euro, ale za to bogatsi o nowe doświadczenia i trochę wiedzy o historii browaru i marki Heineken (od twórcy globalnej kampanii reklamowej, Freddi'ego, po czerwoną gwiazdę oraz uśmiechnięte "e" w logo).
Powyżej: Puste wnętrze jednego z baniaków w starym browarze, używanego niegdyś do warzenia piwa. Fot.: Monika Szostek
Powyżej: Krótkie video z "Heineken Experience"
Dla zainteresowanych:
Heineken Experience mieści się pod następującym adresem:
Stadhouderskade 78
1072 AE Amsterdam
Tel. +31 20 5239 222
E-mail: info.experience@heineken.com
Godziny otwarcia: 11:00 - 19:00.
O mnie:
Nazywam się Monika
Szostek. Moją pasją od zawsze było pisanie; 10 lat temu „złapałam robaka”, jak
to mówią Anglicy, i pokochałam podróże, w które wyruszam, gdy tylko mogę. Z
zawodu jestem tłumaczem języka angielskiego (to trzecia rzecz, którą lubię
najbardziej na świecie). Gwarantuję usługi doskonałej jakości, w oparciu o
kilkuletnie doświadczenie w tłumaczeniach (w tym technicznych dla przemysłu
ciężkiego) oraz wieloletni pobyt w
Wielkiej Brytanii, połączony ze studiami licencjackimi (dziennikarstwo) i
magisterskimi (lingwistyka stosowana) w Southampton (to tam, skąd wypłynął
Titanic; w mieście jest nawet muzeum…) Moja strona internetowa to www.adoz.manifo.com.
Zapraszam we
wspólną podróż! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz