OLSZTYN CASTLE / ZAMEK W OLSZTYNIE

I have been writing my travel diary, which you can read on my blog, for a fairly short time. However, I have travelled for 10 years, whenever I could... So I gathered various photos and memories, which I like to share. This is why I publish photos, which I have left from different trips - now the only souvenirs from those events and places. I hope they will give you an idea of those incredible views. / Mój dziennik z podróży, którego wyjątki możecie przeczytać na blogu prowadzę od niedawna. Podróżuję natomiast od lat 10, kiedy tylko mogę... Nazbierało mi się więc trochę zdjęć i wspomnień, którymi bardzo lubię się dzielić. Dlatego publikuję zdjęcia, które zostały mi z przeróżnych wycieczek - teraz jedyne pamiątki tamtych zdarzeń i wypraw. Mam nadzieję, że przybliżą Wam trochę te niesamowite widoki.

 

On this page you will find photos from the Olsztyn Castle, located on Jura Krakowsko-Częstochowa (Poland), approx. 8 km from the city of Częstochowa. The photos were taken in different years and during different seasons. / Na tej stronie znajdziecie zdjęcia z zamku Olsztyn położonego na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej, ok. 8 km od miasta Częstochowy. Zdjęcia pochodzą z różnych lat i pór roku.

Olsztyn is my favourite place in Poland. It is the place of my best memories of my childhood and teenage years (such as rolling down the hill or skipping school), as well as of my adult life. Here my husband and I watched the sunsets in their full glory, sitting on "our" rock until the red disc hid behind the horizon. Here we walked at night, in the winter, when the snow reached above our knees, and the silvery moon reflected in it. / Olsztyn to moje ulubione miejsce w Polsce. To z tym miejscem wiążą się najlepsze wspomnienia mojego dzieciństwa i młodości (takie jak turlanie się z górki czy wagary w liceum), a także dorosłego życia. To tu, razem z moim mężem Bogdanem, oglądaliśmy w pełnej glorii zachody słońca, siedząc na jednej z upatrzonych skał, aż czerwona tarcza chowała się za horyzont. To tu spacerowaliśmy w nocy, w zimie, gdy śniegu było po kolana, a księżyc odbijał się w niej srebrzyście.

Sounds romantic, like Anne of Green Gables... But this doesn't change the fact that the place is amazing and has fascinated me since the day I heard the legend of Maćko Borkowic, who supposedly ate his own fingers after he was locked up in the tower by one of the kings, for whatever villainy Maćko committed. On the way to Cracow or while at the pilgrimage to the Bright Hill cloister, it is worth popping in here to enjoy the fantastic atmosphere and space. / Powiało romantyzmem, jak w Ani z Zielonego Wzgórza... Ale to nie zmienia faktu, że miejsce jest niesamowite i fascynowało mnie od chwili, gdy poznałam legendę o Maćku Borkowicu, który to onegdaj miał zjeść z głodu własne palce (te u rąk), po tym jak go któryś tam z kolei król zamknął w wieży za Maćkowe łotrostwa. W drodze do Krakowa czy przy okazji pielgrzymki warto tu zajrzeć i nacieszyć się trochę niesamowitym klimatem i przestrzenią.


 Above: The photo of the castle's area, taken from the observation tower in 2007. As can be guessed, not much has changed since then... Photo: Monika Szostek / Powyżej: Zdjęcie terenu zamku zrobione z wieży widokowej w roku 2007. Jak łatwo się domyślić, niewiele się od tamtego czasu zmieniło... Fot.: Monika Szostek

Above: This is me, on the observation tower, in 2007. I have changed since then. Photo: Unknown. / Powyżej: To ja, na wieży widokowej w 2007. Od tego czasu trochę się zmieniłam... Fot.: Nieznany

Above: Olsztyn Castle near Częstochowa in the winter. 2011. Photo: Monika Szostek / Powyżej: Oto zamek w Olsztynie pod Częstochową zimową porą. Rok 2011. Fot.: Monika Szostek

 Above: Olsztyn in the winter - 2011. Photo: Monika Szostek / Powyżej: Olsztyn zimą - rok 2011. Fot.: Monika Szostek

Above: So-called Little Giewont near Olsztyn castle. Autumn, 2012. Photo: Monika Szostek / Powyżej: Tzw. Mały Giewont w pobliżu zamku olsztyńskiego. Jesień, rok 2012. Fot.: Monika Szostek

 Above: Observation tower in the winter, 2012. Photo: Monika Szostek / Powyżej: Wieża widokowa zimą, rok 2012. Fot.: Monika Szostek

Above: Square tower - starting the tour a little from the back... June 2014. Photo: Monika Szostek / Powyżej: Kwadratowa wieża zamkowa - zaczynając zwiedzanie tak trochę od tyłu... czerwiec 2014 Fot.: Monika Szostek

 Above: The "surprised" castle... July 2014. Photo: Monika Szostek / Powyżej: "Zaskoczony" zamek... lipiec 2014. Fot.: Monika Szostek

 Above: The walls. July 2014. Photo: Monika Szostek / Powyżej: Mury. Lipiec 2014. Fot.: Monika Szostek

 Above: In the shadow of the castle. July 2014. Photo: Monika Szostek / Powyżej: W cieniu zamku. Lipiec 2014. Fot.: Monika Szostek

Above: The giant's entrance. Behind there is a hidden cave and a well-preserved chamber... all covered in graffiti declaring various feelings and depicting different views... July 2014. Photo: Monika Szostek / Powyżej: Wejście olbrzyma. Za nim kryje się jaskinia i całkiem dobrze zachowana sala... wszystko pokryte graffiti o treści deklarującej różne uczucia i przekonania... Lipiec 2014. Fot.: Monika Szostek

 Above: Inside, and in the background - entrance to the darkness. July 2014. Photo: Monika Szostek / Powyżej: A to już w środku, a w głębi - wejście do ciemności. Lipiec 2014. Fot.: Monika Szostek

Above: Look up! July 2014. Photo: Monika Szostek / Powyżej: Patrz w górę! Lipiec 2014. Fot.: Monika Szostek

 Above: View of Sokole Mountains. This view of hills covered with forest is the closest to my unfulfilled (yet) fantasy about green mountains that can be seen from a Buddhist temple in China, where I'm training kung-fu... Right now I'm happy with a short meditation at the Olsztyn castle, though... Photo: Monika Szostek / Powyżej: Ujęcie na Sokole Góry. Widok na zalesione wzgórza jest najbliższy mojej niespełnionej (jeszcze) fantazji o zielonych górach widocznych z buddyjskiej świątyni w Chinach, w której trenuję kung-fu... Póki co zadowalam się krótką medytacją na zamku w Olsztynie... Fot.: Monika Szostek

Above: The castle in its full glory, and in the background - view of Częstochowa. The legend says there was an underground tunnel connecting Olsztyn castle with the Bright Hill cloister. What is the truth? - no one knows. Photo: Monika Szostek / Powyżej: Zamek w pełnej krasie, a w oddali - widok na Częstochowę. Legenda głosi, że podziemny tunel łączył zamek w Olsztynie z Jasną Górą. Jak jest naprawdę? - nie wiadomo. Fot.: Monika Szostek

Above: Such view is a reward for those who climb up the castle hill. On the left side one can see the towers of the church in Olsztyn, which is located right next to the castle. July 2014. Photo: Monika Szostek / Powyżej: Taki widok wynagradza tych, który wejdą na wzgórze zamkowe. Po lewej stronie zdjęcia widać wystające wieżyczki kościoła w Olsztynie, który znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie zamku. Lipiec 2014. Fot.: Monika Szostek


 Above: These two photos show the observation tower - one can climb higher than the rest of the castle, up the metal staircase, from where the entire area can be seen through the telescope. The entrance is usually guarded by Cerberus in the form of an elderly lady, who collects a few Polish Złoty for that pleasure. Photo: Monika Szostek / Powyżej: Te dwa zdjęcia pokazują wieżę widokową - można wdrapać się jeszcze wyżej niż reszta zamku, po metalowych schodkach, skąd widać całą okolicę, którą można sobie poobserwować przez lunetę. Wejścia zwykle pilnuje cerber w postaci starszej pani, która zbiera kilka złotych za tę przyjemność. Fot.: Monika Szostek

Above: Rocks. It's worth knowing that the rocks around the castle provide plenty of fun for those who wish to do some climbing. On the summer day it is easy to spot the roped daredevils, securing each other from the fall. Photo: Monika Szostek / Powyżej: Skałki. Warto wiedzieć, że skały wokół zamku zapewniają dużo przedniej zabawy tym, którzy chcą się wspinać. W letni dzień łatwo dostrzec śmiałków z linami, asekurujących się nawzajem. Fot.: Monika Szostek

1 komentarz:

Popularne posty